niedziela, 4 grudnia 2011

Przerwa :(

Od 3 miesięcy jestem pierwszoklasistą w liceum. Moi rodzice doszli do wniosku, że oceny jakie dostaję nie są satysfakcjonujące. Tak więc na jakiś czas muszę uciekać i się poprawić. :( Prawdopodobnie napiszę dopiero na Święta! Albo w Nowy Rok...

 Na koniec udostępniam utwór, który moim zdaniem idealnie pasuje do tej chwili. Do zobaczenia! 




4 komentarze:

Karo pisze...

Sebastianie... Dlaczego Ty spełniasz ambicje rodziców, a nie własne?

Pytia pisze...

Podciągaj się i wracaj :) Święta tuż tuż :)

get_me_out pisze...

Karolinko, to nie jest takie proste nie spełniać ambicji rodziców jak się z nimi mieszka i jest się na nich "skazanych" przez kolejne kilka lat ;)
Moi rodzice mieli do mnie w tej kwestii zbyt duże zaufanie i ograniczali się do: "co w szkole?", "dobrze", "to dobrze" ;D

Laura pisze...

Ja się założę, że gdyby moj Brat miał takie oceny jak Ty, to moi rodzice byliby bardzo usatysfakcjonowani :P Rodzice czasem przesadzają, ale w zasadzie chcą dobrze, więc nie złośc się na nich bardzo ;) (hipokrytka ze mnie trochę, w zasadzie nigdy sie nie przemęczałam, i jechałam na 5 i 4 .... a z matmy, fizy i chemii na 2 i 3, ale moja Mama twierdziła, że chemikiem nie będę i zdecydowanie nie marudziła ;) Trzeba znaleźć złoty środek. Żeby umieć, ale się nie przemęczać!