Chyba staję się gołosłowny. Kiedy to miało się "coś" zmienić?Na razie już nic nie obiecuję i nie mówię na temat zmian, bo mi się odechciewa.
Niżej udostępniam kolejną Francję, tym razem typową, miłą dla oka, turystyczną kartkę. Jak dobrze, że nie znam francuskiego. Nie chciałoby mi się tego tłumaczyć.
Podoba mi się. Kartka przebyła 1148 km w ciągu tygodnia.
2 komentarze:
Avignon, nie Arignon ;)
Czepiasz się :P
Prześlij komentarz